O mężczyznach i relacjach damsko-męskich
Moje drogie nie wiem co się ze mną dzieje!! Nie wiem czy to przez moją chorobę czy przez co ale mój organizm wariuje... Od paru dni mój mózg pogrążony jest w nieustającym zaćmieniu, do tego stopnia że Ja- osoba która orientacje w terenie ma lepsza niż niejeden facet, nagle myli kierunki, prezegapia przystanki i budzi się dopiero na końcowym nie je (a jak je to tyle co wróbel), nie śpi i wcale nie jest zmęczona... chodzi i szczerzy się sama do siebie (bo inaczej się tego już nazwać nie da ) no i najważniejsze- czekolada która leży na moim biurku śmieje się do mnie i mówi: "widzę cię! widzę cię!"
I tu pojawia się moje pytanie- Czy to już czas wsiąść w linię 103 i dojechać na końcowy przystanek?? Bo sama siebie zaczynam się bać, a najlepsze jest to wszechogarniające przeczucie, że coś wisi w powietrzu...
Pomóżcie Kochane, bo ja sama już się gubię
Offline
Gdybym Cię nie znała pomyślałabym, że się zakochałaś... ale tutaj pojawiłoby się ZASADNICZE pytanie: w kim do jasnej kurwuni?
a tak moja diagnoza brzmi:
-brak ruchu (kto zgdanie mi o jaki ruch chodzi)
-brak współlokatorki
-brak słońca...tzna odwrotność jesiennje depresji cię łapię... no przesilenie
pozdro666
Offline
Użytkownik
3 imprezy z rzędu i będziesz jak nowa
Offline
Użytkownik
preferuje piffffko zimne
Offline
Użytkownik
ruski szampan tez rządzi ludzie z drugiego końca polski zjeżdżają do białego bo u nich takich nie ma hyhy ( no i jeszcze do białego misia:D)
Offline
Użytkownik
hehehe to moze jakies spotkanie forumowiczow przy piwie
Offline